Pomimo niesprzyjającej atmosfery związanej z niską temperaturą, w piątek wyszliśmy na ulicę Dworcową aby wspólnie modlić się za nasze miasto. Uwielbialiśmy Boga za Jego nieskończoną miłość, za to, że pomimo naszych słabości, upadków, niewierności On jest z nami. Było to wyjątkowe spotkanie bo już po raz 10 byliśmy właśnie w tym miejscu. Wierzymy, że to Bóg posyła nas w to miejsce abyśmy dawali świadectwo i głosili Jego imię.
W czasie spotkania nasi wstawiennicy modlili się za chorych, oto krótkie informacje:
- Tomek – prosił o wolność od narkotyków. Na modlitwie bardzo się popłakał, zaproponowaliśmy aby oddał życie Jezusowi, zgodził się. Oddał życie Jezusowi. Wierzę, że Bóg dał mu wolność. Musi ją tylko wybrać:)
- Mateusz – prosił o poprawę relacji, oraz modliliśmy się o to by Bóg zabrał kaszaka wielkości ok 3 cm którego miał nad prawą brwią. W czasie modlitwy Bóg go dotknął – doświadczył w sobie ciepła. Modliliśmy się również o dziewczynę dla niego i dobrych przyjaciół. Bóg go dotknął. Wierzymy w to.
- Kazik – prosił o uzdrowienie ze zwapnienia płuc, ponieważ miał problemy z wzięciem oddechu. Wierzymy, że Bóg działał, po modlitwie czuł się lepiej.
Galerię z tego wydarzenia można znaleźć TUTAJ