fbpx

Reprezentacja SNE na Królewskim DNA

20161001_191800
W dniu 1.10 w Wiśle odbyła się chrześcijańska konferencja Królewskie DNA. Temat spotkania zamykał się w tytule „Boża obecność – miejsce największych cudów”. Jednym z głównych mówców był znany w Polsce charyzmatyk Marcin Zieliński. Frekwencja uczestników przekroczyła najśmielsze oczekiwania. W ubiegłym roku było  ok. 600 osób, zaś w tym ponad 1000. Był to przede wszystkim uwielbienia i stawania w Bożej obecności. Podczas konferencji Bóg dokonywał niesamowitych uzdrowień. Poniżej zamieszczamy świadectwa kilku uczestników.

Na konferencję „Królewskie DNA” jechałam z konkretnymi oczekiwaniami i pragnieniami. Wcześniej wysłuchałam kilku konferencji głównego mówcy. Uświadomiłam sobie, co to tak naprawdę znaczy chodzić w Bożym namaszczeniu. Zrozumiałam, że bez bezwzględnego posłuszeństwa Jezusowi, pokory, cierpliwości i wytrwałości nie ma Bożego ognia. Nie ma tutaj drogi na skróty. Wiem, ze trzeba za to zapłacić cenę i jestem gotowa to zrobić. W moje serce wlała się gorliwość i determinacja. Podjęłam decyzje, które ufam Pan będzie błogosławił.

Gosia

Dla mnie przygotowania do tegorocznego Królewskiego DNA rozpoczęły się dwa miesiące wcześniej, kiedy obejrzałem wywiad z Marcinem Zielińskim, który był zaproszeniem na tę konferencję. W tym wywiadzie zastanowiło mnie jego stwierdzenie, że wiele osób chce chodzić w Duchu, ale to pragnienie gaśnie, kiedy przychodzi do dbania o wierność codziennej modlitwie osobistej. Wtedy postanowiłem zawalczyć o to codzienne spotkania z Bogiem. Z czasem udawało się coraz lepiej to realizować i ta relacja z Bogiem zaczęła nabierać nowych barw i intensywności. Pragnąc więcej, poszedłem dalej, starając się oddawać coraz to kolejne aspekty mojego życia Bogu, co jeszcze bardziej nasiliło moje pragnienie. Na konferencji Marcin mówił jak ważne jest, abyśmy dbali o naszą relację z Bogiem i oddawali Mu swoje życie coraz bardziej, kawałek po kawałku. Trudno opisać co czułem, kiedy słyszałem te słowa – całe moje wnętrze jakby chciało potwierdzić, że rzeczywiście tak jest i warto o to walczyć, nie zwalniać tempa. Ta konferencja była jak dotarcie do kolejnego punktu zapisu stanu gry komputerowej 😉 jakbym zdobył w tym czasie coś cennego, czego już nie utracę, o ile będę szedł naprzód.

Lucjan

Dziękuję Bogu za tak wspaniały czas konferencji.
Doświadczyłam mocnego przyjścia Ducha Świętego, ogromnej radości, pokoju.
Bóg uwolnił moje serce od strachu i lęku przed służbą.
Jezus pokazał mi, że w Nim jestem bezpieczna, że nie muszę się niczego bać i że teraz przygotowuje mnie na nowe wyzwania, nowe rzeczy:)
Chwała Jezusowi!

Natalka

 Na Królewskim DNA, Bóg w swej dobroci po raz kolejny pokazał mi, że jest Bogiem potężnym i że działa pośród swoich dzieci z wielką mocą. Szczególnie poruszyła mnie historia pewnej dziewczyny, która w dzieciństwie straciła wzrok w jednym oku. Na modlitwie straciła przytomność i jak wstała jej oko było otwarte i widziała. Było widać jej wzruszenie i silne emocje, kiedy o tym mówiła. Chwała Panu! Ważne były dla mnie nauczania Marcina Zielińskiego. Mówił on, żeby dbać o relację z Bogiem, akcentował jak ważna jest modlitwa , oraz znajdowanie czasu na przebywanie z Bogiem sam na sam i napełnianie się Jego obecnością. W sposób dobitny pokazał mi, że kluczem do doświadczania nadprzyrodzonej rzeczywistości i namaszczenia Duchem Świętym jest dawanie Mu swojego czasu, poprzez umieranie dla swoich potrzeb i przyjemności. Podobała mi się historia Marcina kiedy nie wiedział jak sie modlić, ale jego pragnieniem było żeby to robić. Zamykał się wtedy w pokoju np. na pół godziny w milczeniu i mówił: „Duchu Święty nie wiem jak się modlić, ale chce ten czas poświęcić Tobie”. Wierzę, że Jezus Chrystus zmienia serca ludzi poprzez tego typu inicjatywy jak Królewskie DNA. Chwała Panu za ten dobrze spędzony czas!

Damian